WIADOMOŚCI

Leclerc najszybszy również w nocy
Leclerc najszybszy również w nocy
Formuła 1 kontynuuje swoje show w cieniu realnego niebezpieczeństwa. Drugi trening odbył się zgodnie z planem - organizatorzy nie podjęli żadnych kroków w związku z atakiem rakietowym na budynki Aramco. W takiej atmosferze najszybszy znów okazał się Charles Leclerc, lecz kierowca Ferrari na pewno nie może spać spokojnie. Drugi Max Verstappen stracił do niego tylko 0,14 sekundy, a ponadto używał przy tym twardszej (pośredniej) mieszanki.
baner_rbr_v3.jpg

Tuż przed rozpoczęciem wieczornej sesji zwołano pilne posiedzenie z udziałem władz F1, szefów ekip oraz samych kierowców, przez co tor otworzono z piętnastominutowym opóźnieniem.

Gdy zegar wreszcie ruszył, ze stanowisk masowo wypełzły bolidy. Pierwsze okrążenia tradycyjnie zostały poświęcone na długie, spokojniejsze przejazdy. Najszybszym zawodnikiem był wówczas Max Verstappen, lecz gdy stawka w połowie zajęć zaczęła sięgać po miękkie opony, Holendra z piedestału zepchnął lider klasyfikacji generalnej - Charles Leclerc.

Lewis Hamilton znów mógł tylko biernie przyglądać się przetasowaniom na przodzie, ponieważ co innego zajmowało jego uwagę: najpierw podbijanie samochodu na prostych (tzw. porpoising), zaś później bardziej prozaiczny problem w postaci zbyt wysoko ustawionego fotela.

W międzyczasie przebieg treningu naruszył samochód Haasa. Kevin Magnussen, który opuścił całe FP1, również i teraz nie pojeździł za długo - Duńczyk z powodu problemów z hydrauliką musiał wycofać się po przejechaniu ledwie 13 okrążeń.

Pozostając przy tym co pechowe, należy wspomnieć o późniejszych poczynaniach duetu Ferrari. W ciągu kilku chwil o ścianę zahaczył zarówno Carlos Sainz, jak i Charles Leclerc, z tym, że Monakijczyk zrobił to na tyle mocno, że uszkodził swoje przednie zawieszenie, przez co nie mógł uczestniczyć w ostatnich dwudziestu minutach sesji.

Ponieważ wówczas koncentrowano się już tylko na długich stintach, lidera generalki ostatecznie nikt nie wyprzedził - podobnie zresztą jak podczas treningu rozgrywanego za dnia. Należy mocno tu jednak zaznaczyć, że zarówno drugi Verstappen, jak i trzeci Sainz oraz czwarty Perez, swoje najlepsze czasy ustanowili na mieszance nie miękkiej, a pośredniej.

Za wymieszanymi ekipami Ferrari i Red Bulla uplasowali się reprezentanci Mercedesa - ci już przyodziani w miękkie opony stracili do lidera około pół sekundy. 7. lokata przypadła kolejnemu Brytyjczykowi, a więc Lando Norrisowi z McLarena. Czołową dziesiątkę uzupełnili zaś kolejno: Esteban Ocon, Valtteri Bottas oraz Yuki Tsunoda, który na ostatnim okrążeniu musiał się awaryjnie zatrzymać na poboczu.

Dolna część tabeli została obładowana podobnym składem, co w pierwszym treningu. Znalazł się tam zarówno zastępujący Vettela Nico Hulkenberg, jak i debiutant Guanyu Zhou, duet z Williamsa oraz pechowy Kevin Magnussen.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 mc Charles Leclerc Ferrari 1:30.074 15
2 nl Max Verstappen Red Bull 1:30.214 23
3 es Carlos Sainz Ferrari 1:30.320 12
4 mx Sergio Perez Red Bull 1:30.360 24
5 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:30.513 24
6 gb George Russell Mercedes 1:30.664 29
7 gb Lando Norris McLaren 1:30.735 26
8 fr Esteban Ocon Alpine 1:30.760 26
9 fi Valtteri Bottas 1:30.832 14
10 jp Yuki Tsunoda 1:30.886 26
11 es Fernando Alonso Alpine 1:30.944 27
12 fr Pierre Gasly 1:30.963 29
13 de Ralf Schumacher Haas 1:31.169 27
14 ca Lance Stroll Aston Martin 1:31.372 28
15 au Daniel Ricciardo McLaren 1:31.527 23
16 de Nico Hulkenberg Aston Martin 1:31.615 30
17 cn Zhou Guanyu 1:31.615 27
18 ca Nicholas Latifi Williams 1:31.814 26
19 th Alexander Albon Williams 1:31.866 29
20 dk Kevin Magnussen Haas 1:32.344 13
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
Andrzej369

25.03.2022 19:42

0

4. silnik RB padł pod koniec, u Tsunody (jedyny silnik RB który przetrwał Bahrajn...)


avatar
Tom66

25.03.2022 20:02

0

Dawid Jama----Panie redaktorze nie w nocy tylko wieczorem. W nocy to oni śpią.


avatar
nonam3k

25.03.2022 20:33

0

1. Jak to możliwe że 4 skoro Perez i Max jeżdżą na silnikach z Bahrajnu ?


avatar
Krukkk

25.03.2022 20:42

0

@3. Nic nie padlo. Kolega Andrzej369 ma jakies swoje wizje.


avatar
Harman1997

25.03.2022 20:50

0

Mercedes jest bardzo silny - mimo zekomych problemow sa blisko wiec jesli je wyeliminuja to znowu bedzie dominacja lewisa - oby nie. Oby byla wyrownana walka 3 ekip lub wiecej do konca


avatar
RoyalFlesh F1

25.03.2022 20:51

0

2. Tom66 Lepiej poczytaj czym sie rozni noc od wieczoru.


avatar
I_am_speed

25.03.2022 21:03

0

@5 Najpierw niech się zajmą tym podskakiwaniem. Oglądanie przejazdów zwłaszcza Russella było wręcz straszne, na prostej to pikuś, ale na takim torze, przy tak szybkich zakrętach i zmianach kierunków wyglądało to naprawdę bardzo źle i niebezpiecznie. Jak przy 300 na godzinę w łuku samochód będzie tak podskakiwał i w pewnym momencie wytraci docisk i poleci w betonowe bandy to o tragedię nie ciężko. Mam nadzieję, że nie będziemy oglądać żadnych nieprzyjemnych scen... (zakładając, że wyścig się w ogóle odbędzie)


avatar
hubos21

25.03.2022 22:08

0

@5 Blisko czego? Chyba siebie, taczka przy taczce. Do tego czasu LEC nie ma co za bardzo odnosić bo jechał w dużym tłoku, cały czas kogoś mijał, jest mało miarodajny. Miękkie opony widać sprawiają trudność, w Ferrari nie do końca działają i VER też miał problem je dobrze przygotować, na koniec założyli znowu żółte ale na softach też chyba mieli problem żeby cisnąć, Max też blisko ściany się prześlizgnął.


avatar
I_am_speed

25.03.2022 22:24

0

@8 Max ostatecznie odpuścił jeszcze jedną próbę na softach bo nie doczekał się odpowiednich warunków, także nie mamy za bardzo punktu odniesienia. Rzeczywiście coś dziwnie się te miękkie opony na razie sprawują.


avatar
hubos21

25.03.2022 22:55

0

@9 W kwalach ktoś się może przejechać


avatar
Andrzej369

25.03.2022 23:10

0

@3,4 W Bahrajnie oba Red Bulle nie ukończyły wyścigu przez awarię silnika, więc można powiedzieć że 'padły'. Oczywiście nie miałem na myśli że są już bezużyteczne (jak najprawdopodobniej silnik Gasly'ego)


avatar
Fan Russell

26.03.2022 00:28

0

@2 Skoczek 130 zgadłem XD


avatar
nonam3k

26.03.2022 07:12

0

11. Awaria układu paliwowego to nie awaria silnika .


avatar
Krukkk

26.03.2022 11:47

0

@11. Prawdopodobnie RBR kombinuje z iloscia paliwa, zeby waga bolidow sie zgadzala. Jak narazie i oby tak zostalo silniczki Hondy pracuja jak marzenie.


avatar
Andrzej369

26.03.2022 12:53

0

@13 Układ paliwowy jest częścią silnika... @14 Liczę że będą konkurencyjni, bo gdyby mieli mieć problemy co wyścig to raczej o walce o majstra mogliby pomarzyć, a walka Leclerca z Verstappenem mogłaby być naprawdę ciekawa


avatar
pan37lureta

26.03.2022 14:40

0

Williams znów na koncu


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu